10 kw. Zainspirowana kuchnią hiszpańską

Obiecany w poprzednim wpisie artykuł (i relacja fotograficzna) na temat smaków, których osobiście doświadczyłam podczas ostatniego pobytu w Barcelonie.

Kuchnia hiszpańska to jedna z moich najbardziej ulubionych kuchni świata. Wyciągam z niej to co najzdrowsze, najpyszniejsze, najprostsze w przygotowaniu i najbardziej kolorowe.

Będąc w Hiszpanii, wybieram jedynie lokalne potrawy i to nie tylko w restauracjach, ale także na lokalnych targach i bazarach (np. La Boqueria). Smakują jak nigdzie indziej, bo nic nie odbierze im świeżości, soczystości i aromatu.
Z kolei w domu staram się korzystać z uroków kuchni hiszpańskiej przygotowując menu na domową imprezę (sylwester, urodziny, spotkanie towarzyskie) lub po prostu na co dzień.

Dlaczego zainteresowałam się kuchnią hiszpańską?

  • jestem fanką kuchni śródziemnomorskiej ze względu na niskokaloryczność potraw, obecność wszelakich rodzajów ryb pod każdą postacią, owoców morza, dużej ilości warzyw i owoców oraz wina
  • lubię kiedy przygotowanie posiłku nie zajmuje zbyt wiele czasu
  • doceniam niezwykłe doznania kulinarne oferowane przez ten rodzaj kuchni
  • jest bardzo kolorowa i estetyczna
  • inspiruje mnie i motywuje do odkrywania wciąż nowych potraw
  • jej kwintesencją jest dobry i świeży produkt
  • królują w niej świeże zioła i przyprawy, które uwielbiam
  • to najzdrowsza kuchnia na świecie, a jej spożywanie to prawdziwa uczta

Nic dodać, nic ująć, wystarczy popatrzeć na poniższe zdjęcia.

Uwielbiam owoce morza i ryby, a w Barcelonie krewetki, kalmary, mule czy ośmiorniczki miałyśmy na każdym kroku na wyciągnięcie ręki i niemal w każdej odsłonie. Grillowane i polane oliwą z pietruszką oraz czosnkiem smakowały wybornie. Bardzo polecam skosztowania tych specjałów na lokalnym bazarze. 

_DSC1609_DSC1612 (1)

_DSC186964474_3024329305332_359674487_nBarcelona (100)Barcelona (123)_DSC152911130092_10200412515193539_7514196764057021533_n11150336_10200433981130174_3177576267323782271_n11133856_10200433979890143_4560034349905733793_n

Będąc w Barcelonie obowiązkowo trzeba spróbować paellę i risotto z owocami morza. Moja córka zakochała się w tych potrawach.

_DSC1534 _DSC1888

Mięsa poszły niemal w odstawkę, choć szynkami dojrzewającymi nie gardziłyśmy.

_DSC1602

Dania kuchni hiszpańskiej smakują tak dobrze nie dlatego, że kucharz spędził w kuchni pół dnia, tylko dlatego, że warzywa są tu niezwykle soczyste, świeże, pachnące, lśniące i masz ich ogromny wybór w jednym miejscu.

_DSC1856 _DSC1826 _DSC1825
_DSC1827
_DSC1788_DSC1513

Zarówno warzywa i owoce kupujemy na targu (najlepiej La Boqueria), ich świeżości i aromatu nie odda żaden, nawet najlepszy sklep. Świeżo wyciskane soki w różnych konfiguracjach wypijasz wyczuwając każdą witaminę z osobna.

_DSC1566_DSC1481_DSC1518_DSC1571_DSC1456
_DSC1567
_DSC1445

Przystawki tzw. tapas podawane na ciepło lub zimno były ulubionymi przekąskami naszych dzieci – pieczone ziemniaki z sosem majonezowo-czosnkowym lub pomidorowym na ostro, mini hamburgery „bez przykrywki”, owoce morza, łosoś z pomidorami, rybne krokieciki, szynka serrano, małe kanapki, zielone warzywa czy tortille lub szybkie przekąski „do rączki”. Dobrym pomysłem jest zamówienie kilku przystawek i dzielenie się nimi.
_DSC1297 _DSC1467 _DSC1560 _DSC1627 10641142_10200399594590532_2469422118687025947_n
Barcelona (106)
11139865_846020932133720_1454804121_n Barcelona (80)_DSC1837_DSC1839torillas

Również wino smakuje tutaj inaczej. Kolację najczęściej popijałyśmy białą lub czerwoną sangrią podawaną w dużych karafkach lub olbrzymich kielichach.

sangria

Zazwyczaj omijam słodycze, których nie znam, przeważnie są dla mnie zbyt słodkie. W Barcelonie jednak jadłam jedne z najlepszych czekoladek. Przysmak nr 1 to truskawki w ciemnej i białej czekoladzie.

_DSC1644 _DSC1649 1509804_10200433985410281_1347053830084455926_n_DSC1584 _DSC1302 _DSC1580 11081465_10200434015931044_1562582141908646450_n 13092_10200433979170125_4283377248984438140_n11144075_10200434017291078_736809218278829062_n 21765_10200433986730314_7402635616216555677_nPrzyznacie, że nie sposób oprzeć się takim doznaniom smakowo-estetycznym?
Mnie kuchnia hiszpańska uwiodła wszystkimi swoimi walorami. A Was?

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Podziel się:
Aleksandra Bohojło
esencja@esencjablog.pl
No Comments

Post A Comment