efektywna praca

05 wrz Jak efektywniej pracować w domu?

Kiedy dzieci zostały wyprawione w końcu do szkoły, a Ty wreszcie masz czas dla siebie, nic prostszego jak usiąść przy biurku i zacząć pracować. Większość osób pracujących w domu potwierdzi bowiem, że główną przeszkodą uniemożliwiającą ich zaangażowanie w sprawy zawodowe są ukochane dzieci. Są wprost niezawodne, jeśli chodzi o ilość zadawanych pytań, zgłaszanych problemów (z częstotliwością co 3 minuty, a jakże), przekonywanie o wyższości swoich spraw nad sprawami dorosłych (wiadomo) czy intuicyjne wybieranie „najlepszych” momentów, żeby odciągnąć Cię od Twoich zajęć. Jak efektywniej pracować w domu w takich okolicznościach?

Nie ma co zwalać na dzieci. Nie tylko one są naszym rozpraszaczem. Twoja wewnętrzna motywacja, ustalenie celów i droga do ich realizacji są tym, nad czym musisz pracować, żeby praca w domu była bardziej efektywna. Po drodze natrafisz na mnóstwo przeszkód, ale to od Ciebie zależy jak sobie z nimi poradzisz.

Jak pracować w domu, żeby nie stracić motywacji, zapału i kreatywności? Poniżej garść wskazówek.

Zacznij dzień aktywnie

Nawet krótka gimnastyka z rana doskonale wybudza nasz organizm z nocnego letargu i daje szybki zastrzyk energii na dzień dobry. Jeśli uprawiasz sport regularnie, pewnie wiesz, że poranna aktywność fizyczna ma wiele plusów (szybszy metabolizm, lepsza koncentracja, mniejszy apetyt w ciągu dnia). Jednak ja należę do tzw. nocnych marków (co jest związane m.in. z moim trybem życia) i wolę być aktywna popołudniami i nocą.

Zjedz porządne śniadanie i przygotuj posiłki na dalszą część dnia

Bez paliwa nie ruszysz. Na mnie z rana działa orzeźwiająco szklanka przegotowanej wody z cytryną, a potem ulubiona kawa do śniadania, które zawsze jest obfite. Dzięki temu kolejne posiłki w ciągu dnia są nieco mniejsze, a mi nie grozi ospałość spowodowana np. przejedzeniem się.

Stwórz plan dnia

Plan dnia, lista rzeczy do zrobienia, ustalenie priorytetów i trzymanie się tego, pozwolą wykonać to co jest do zrobienia. Działania w chaosie, w asyście rzeczy, które nas rozpraszają raczej nie przyniosą dobrego efektu. Natomiast nie ma też co wpadać w panikę, kiedy wyskoczą nam niespodziewane rzeczy, bo i w takiej sytuacji ważna jest umiejętność koncentracji na wykonaniu poszczególnych zadań.

Skup się na tym co masz do zrobienia

Podobno najlepiej jest skupić się na jednym zadaniu, ale osobiście chylę czoła przed tymi, którym udaje się to w 100%. Zwykle mamy wiele rzeczy do zrobienia, dlatego je planujemy i ustalamy, które z nich są najpilniejsze. Koncentracja na zadaniu w terminie, w którym musimy je zrealizować ma znaczenie w kontekście uniknięcia tworzenia zaległości wynikających z odkładania rzeczy na później. Te jedynie będą odciągały naszą uwagę od tego, co jest do zrobienia.
Jeżeli przeszkadza Ci dzwoniący telefon, brzęczące powiadomienia, migające ikonki na ekranie komputera, wyłącz je, wyloguj się na czas pracy. Świat poczeka na
 Ciebie te dwie czy trzy godziny, a Ty przez ten czas zrobisz kawał dobrej roboty.

Znajdź narzędzia, które pomogą Ci w codziennej pracy

Elektroniczne gadżety i aplikacje mają to do siebie, że czasem nas rozpraszają, ale kiedy nauczymy się je rozsądnie obsługiwać i nie będziemy traktować ich jako dodatkowej formy rozrywki, a narzędzie pracy, znacznie uprości nam to sprawę. Kilka przykładowych narzędzi znajdziesz tu.

Rób przerwy

Przerwy, zwłaszcza kiedy dużo czasu spędzasz przed ekranem komputera, istotnie wpływają na efektywność Twojej pracy, skupienie, kreatywność, a także motywację. Przerwy mogą być krótkie, ale muszą mieć miejsce w celu utrzymania lub nawet podniesienia Twojej wydajności.

Kiedy poczujesz natchnienie, siadaj i twórz

Tak po prostu. Natchnienie trzeba docenić, bo jego owoce mogą przynieść Ci dużo satysfakcji. Nie odkładaj na potem tego, co urodziło się w Twojej głowie, bo może uciec i nie wrócić.

Pracuj nad własną motywacją

Motywacja to coś, co można w sobie wyćwiczyć, tyle, że trzeba nieco nad tym popracować. Każdy z nas znajdzie motywację w innym czasie, miejscu i okolicznościach, w zależności od tego, co ma na nią realny wpływ. Czasem są to pozytywne zdarzenia, własne sukcesy (nawet najdrobniejsze), ciężka praca i czerpana z niej satysfakcja, a czasem negatywne rzeczy, które motywują nas do zmiany. Na motywację wpływa także Twój rytm dobowy i związana z tym efektywność. To Ty wiesz najlepiej, kiedy jesteś najbardziej wydajny i kiedy pracujesz najbardziej efektywnie (jak pisałam wyżej, ja wolę późne godziny) i tak planuj pracę, by w tym właśnie czasie zrobić jak najwięcej.

Na bieżąco spisuj swoje pomysły

Niezależnie od tego, gdzie Cię „dopadły”, poświęć chwilę i spisz je na kartce, w telefonie, w kalendarzu, dedykowanym miejscu itd. Miej pod ręką kartkę i długopis w różnych miejscach w domu – przy łóżku, w kuchni, salonie, pokoju dziecięcym, torebce, samochodzie.

Nie daj się rutynie

Dla pracujących w domu rutyna może okazać się zabójcza i powodować totalny spadek motywacji i formy, dlatego rutynie mówimy zdecydowanie NIE. W przeciwieństwie do biura, w domu możesz zmieniać miejsce swojej pracy. Z pokoju przenieść się do salonu, ogrodu, na taras. Nie musisz też pracować codziennie w tych samych godzinach, bo pracę przecież planujesz i narzucasz sobie samodzielnie, a więc możesz wykonywać ją wtedy, kiedy jest Ci wygodnie.

Stwórz swoje miejsce pracy i je zmieniaj

Dla jednych stanowiskiem pracy będzie tylko i wyłącznie pokój przeznaczony do pracy tzw. domowe biuro, inni korzystają na zmianach wynikających z przemieszczania się i pracowania w nowym środowisku. Tworzyć można wszędzie. Nie zawsze potrzebujesz do tego biurka i krzesła. Kto powiedział, że miejscem do pracy nie może być lokalna kafejka, park, polana nad wodą czy specjalne kreatywne przestrzenie do pracy np. na świeżym powietrzu oferowane w ostatnim czasie przez różne firmy (to również doskonałe miejsce spotkań)? Inspiracji i natchnienia możesz doznać w wielu miejscach, a im bardziej nietypowe, tym lepsze dla Twojej pracy (jeśli zbytnio Cię nie rozpraszają). Praca w domu, to nie tylko praca w czterech ścianach miejsca Twojego zamieszkania.

Zaplanuj wyjścia z domu

W obliczu niezałatwionych spraw prywatnych, trudno o skupienie na pracy. Nie wspominając o spotkaniach służbowych czy szkoleniach. Wybierz dni na załatwianie ważnych dla Ciebie spraw, a spotkania planuj w miarę możliwości tak, aby nie kolidowały z Twoim życiem prywatnym.

Bądź Panem/Panią Swojego Czasu

Bądź dla siebie łaskawy. Nie zarzucaj sobie jedynie tego, czego nie udało Ci się zrobić. Słuchaj wewnętrznego krytyka, ale nie obarczaj się winą za wszelkie niepowodzenia. drobne potyczki czy opóźnienia w realizacji zadań. Doceń to co udało Ci się zrobić i planuj następne działania, tak by nie „stracić fasonu”.
Czas i jakość tego co robimy, mają największy wpływ na pracę w domu, naszą motywację i chęć do działania, ale plusem tej formy pracy jest to, że samodzielnie ustalasz kiedy ją wykonujesz, z jaką intensywnością i ile ma trwać. Dlatego planuj swój czas rozsądnie i realnie w oparciu o kalendarz i rytm życia pozostałych domowników.

Przez wiele lat pracowałam w korporacji nabywając cenne doświadczenia i poznając niezwykle ciekawych ludzi, ale jestem na takim etapie życia, kiedy zdecydowanie wolę pracę w domu niż spędzanie wielu godzin poza nim. Kwestia pracy zespołowej, lepszych zarobków, ambicji czy „robienia kariery” zawsze będzie dyskusyjna, gdyż zarówno w przypadku pracy w domu, jak i poza nim znajdziemy plusy i minusy. Pracę w domu doceniam szczególnie ze względu na to, że mogę być blisko rodziny i wydarzeń, które nas dotyczą, czas pracy jest elastyczny i nikt nie zakłóca mojego planu zmieniając jego priorytety. Mam też poczucie, że bardziej panuję nad życiem, choć czasem przypomina ono jazdę na rollercoasterze.

Podzielcie się proszę swoimi sposobami na pracę w domu, również tę weekendową, kiedy inni członkowie rodziny dokładają wszelkich starań, żeby umilić Ci czas pracy 😉

♥ ♥ ♥

Jeśli spodobał Ci się ten wpis lub uważasz, że może przydać się innym, będzie mi bardzo miło, jeśli go udostępnisz. Dziękuję, że jesteś i wspierasz.

Jeśli chcesz być również na bieżąco z kolejnymi artykułami na blogu i tym co udostępniam na kanałach społecznościowych, polub Esencję na Facebooku, zajrzyj na Instagram (jestem też codziennie na Instagram Stories) i odwiedź Twittera.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
Podziel się:
Aleksandra Bohojło
esencja@esencjablog.pl
19 komentarzy
  • Kolorowy Pingwin
    ⬝ Data: 11:27h, 05 września Odpowiedz

    Bardzo lubię pracować w domu, ale niestety rozprasza mnie w nim wszystko, szczególnie gdy są w nim inni domownicy. Bardzo dobre wskazówki 🙂

    • Aleksandra Bohojło
      ⬝ Data: 11:49h, 05 września Odpowiedz

      Dlatego wakacje były dla mnie tak ciężkie pod tym względem 😉 Ale pomału już ogarniam zaległe tematy i z niecierpliwością czekam na poniedziałek 🙂
      Proszę mnie nie linczować za te słowa 🙂

  • jedzzapetytem.pl
    ⬝ Data: 09:47h, 06 września Odpowiedz

    Tak, praca w domu wydaje sie taka prosta…. hmmmm a latwo niestety nie jest!

    • Aleksandra Bohojło
      ⬝ Data: 10:02h, 06 września Odpowiedz

      Kwestia własnej organizacji i motywacji. Niektórzy rzeczywiście mają z tym problem, ale osobiście przedkładam i doceniam możliwość pracy w domu nad pracą w typowym biurze 🙂

  • joannaatakuje
    ⬝ Data: 10:46h, 06 września Odpowiedz

    Wiem, jak trudno skupić się w domu. U mnie sprawdziło się wypracowanie nawyku, czyli stworzenie rytuału dnia. W tym przypadku dobra okazała się więc rutyna 🙂

    • Aleksandra Bohojło
      ⬝ Data: 12:12h, 06 września Odpowiedz

      No właśnie to zależy co kto lubi i jak to nazwie 😉 Rutyna kojarzy się z czymś nudnym i mało kreatywnym, bo innymi słowy to działanie według utartych wzorców, ale też szablonowość i schematyczność. Z drugiej strony ma wydźwięk pozytywny, ponieważ oznacza pewną wprawę, ma związek z nabytym doświadczeniem i często pomaga nam w codziennej pracy.

  • Asia z mimookolicznosci.pl
    ⬝ Data: 11:41h, 06 września Odpowiedz

    Powinnam się nauczyć tego tekstu na pamięć! Z drugiej strony niby wszystko wiem, wszystko jest jasne a wciąż nie radzę sobie z organizacją czasu pracując w domu. Mimo, że pracuję już tak od bardzo dawna. Mam szczególny problem z oddzieleniem prac domowych od pracy „biurowej” w domu. W jednym przypadku wydaje mi się, że mam czas wstawić pranie, ugotować, posprzątać i okazuje się, że nie wyrobiłam się z pracą. A w drugim przepadam na kilka godzin w pracy i o 16 okazuje się, że cały dom jest nieogranięty, nie ma nic do jedzenia i nie ma żadnej „korzyści” z pracy w domu. Nie wiem czy uda mi się kiedyś uzyskać idealną równowagę….

    • Aleksandra Bohojło
      ⬝ Data: 12:35h, 06 września Odpowiedz

      Proza życia. Wiem o czym piszesz. Ja też miewam różne dni. Są takie kiedy wszystko aż furczy, ale są też takie, które mnie rozwalają organizacyjnie, bo wszystko idzie jak po grudzie. Sztuką jest chyba nie poddawać się i nie skupiać tylko na tym co nam nie wychodzi. Równowaga nie jest łatwa, ale można dążyć do jej uzyskania, a robimy to praktycznie całe życie 🙂 Miłej niedzieli.

  • Julia
    ⬝ Data: 20:01h, 10 września Odpowiedz

    Tak sobie myślę, że chyba największy problem ma z tą możliwością tworzenia wtedy, kiedy natchnie mnie wena. Nie zawsze to jest możliwe, a jeśli już, to zawsze zwalę winę na hałas lub ludzi, kiedy mnie rozpraszają.

  • Martyna i Paulina Kwiatkowskie
    ⬝ Data: 22:19h, 10 września Odpowiedz

    Z racji tego, że teraz mamy wakacje piszemy w chwili, gdy najdzie nas ochota. Czasem jest to weekend, a czasem dzień powszedni. Gdy wrócimy na uczelnię będziemy pisać podobnie, zazwyczaj popołudniami. Lubimy mieć sporo wpisów i zajawek na Fb na zapas, by się później nie stresować, że czegoś brakuje 🙂

  • Design your life – część 1. | esencja
    ⬝ Data: 15:20h, 09 stycznia Odpowiedz

    […] Na Twoją motywację ma wpływ szereg zewnętrznych czynników, więc staraj się eliminować te, które działają na Ciebie demotywująco. Poza tym mierz siły na zamiary, bądź dla siebie wyrozumiały, nie obwiniaj się za niepowodzenia, wybaczaj sobie drobne błędy, szukaj wsparcia wśród bliskich lub życzliwych Ci osób i nagradzaj się. W końcu zorganizuj swój „plac boju”, czyli przestrzeń wokół siebie. Ja od czasu do czasu muszę zmienić swoje miejsce działania – zobacz jakie mam na to sposoby w „Jak efektywniej pracować w domu„ (KLIK). […]

  • Dominika Rau
    ⬝ Data: 17:52h, 16 stycznia Odpowiedz

    Muszę w końcu się zorganizować, bo dosłownie oszaleję! Dziękuję za uporządkowaną listę „to do”. Trzeba to wszystko „tylko” wcielić w życie 😀 (co wcale łatwe nie jest…)

    • Esencja
      ⬝ Data: 23:19h, 16 stycznia Odpowiedz

      Pomalutku zacznij wprowadzać to co dla Ciebie najłatwiejsze, a potem organizuj resztę. To są nasze nawyki, a te wypracowujemy stopniowo. Powodzenia i niech Ci praca lekką będzie 😉

  • Esencja | Design your life – część 1.
    ⬝ Data: 00:16h, 01 lutego Odpowiedz

    […] Na Twoją motywację ma wpływ szereg zewnętrznych czynników, więc staraj się eliminować te, które działają na Ciebie demotywująco. Poza tym mierz siły na zamiary, bądź dla siebie wyrozumiały, nie obwiniaj się za niepowodzenia, wybaczaj sobie drobne błędy, szukaj wsparcia wśród bliskich lub życzliwych Ci osób i nagradzaj się. W końcu zorganizuj swój „plac boju”, czyli przestrzeń wokół siebie. Ja od czasu do czasu muszę zmienić swoje miejsce działania – zobacz jakie mam na to sposoby w „Jak efektywniej pracować w domu„ (KLIK). […]

  • Aleksandra Gulbas(ka)
    ⬝ Data: 09:10h, 18 maja Odpowiedz

    Ja bym jeszcze dorzuciła punkt, który tak na prawdę jest połączeniem dwóch Twoich 🙂 Ja największy problem miałam z tym, by siąść do pisania, gdy w domu był bałagan. Musiałam przestawić swoje myślenie na „pisanie to moja praca, a gdy jest się w pracy dom musi poczekać”. Ogarniam go w czasie przerw 😉

    • Esencja
      ⬝ Data: 10:16h, 18 maja Odpowiedz

      Ja również wykorzystuję przerwy na ogarnianie domu, zakupy, załatwianie drobnych spraw, odbieranie dzieci ze szkoły/przedszkola, gotowanie obiadu, tylko czy to jest przerwa od pracy? 🙁

  • Esencja | Jak zaoszczędzić czas w tygodniu? Proste wskazówki.
    ⬝ Data: 17:33h, 03 listopada Odpowiedz

    […] Wskazówki jak efektywniej pracować w domu przedstawiłam też w jednym ze swoich starszych artykułów TU. […]

Post A Comment